Komiksowa Warszawa
Już w ten weekend odbywa się festiwal KW, o którym wszystkie niezbędne informacje znajdziecie tutaj. Warto zwrócić uwagę, że o 11 w sobotę odbywa się spotkanie ze Schwingiem na żywo- ja, Robert Bele Sienicki i Artur Torturr Sadłos oraz Karol KRL Kalinowski, jeśli dotrze, bo słyszałem, że coś mu się plany zepsuły. Co więcej, o godzinie 12 mamy przewidziany czas na tzw. autografy, co może brzmi bucowato, ale oznacza, że będziemy mogli coś Wam narysować, jeśli będziecie chcieli.
Wszystkich Warszawiaków zapraszam serdecznie na sam festiwal no i oczywiście afterparty o 19, które tradycyjnie powinno być głównym punktem programu. Do zobaczenia!
Downtime i schwing
Strona zniknęła z sieci na około tydzień z powodu problemu z serwerem. pracujemy nad tym. Zabrakło też jednej aktualizacji Wiórów, ale co się odwlecze to nie uciecze i nowa strona wisi już gotowa do oglądania.
Z pozytywnych wieści: ostatni odcinek Schwing! nagrany w trakcie odwiedzin Belego we Wrocławiu jest już na stronie.
To tyle na razie.
Kolektywy do pobrania, parę wieści ode mnie
Pierwsza rzecz: na stronie Netkolektywu, którego piszący jest członkiem, można pobrać sobie za darmochę dwa (a od 2 marca trzy) numery magazynu Kolektyw. W ten sposób świętowane jest wyprzedanie całych nakładów. Nie umywa się do trzymania w łapach zszytych bądź klejonych kawałków papieru, ale Ci z Was, którzy nie mieli szansy sobie papierowych sprawić mogą teraz zaległości ponadrabiać. W każdym z numerów miałem jakieś swoje komiksy, Do pierwszego rysowałem okładkę, do drugiego kolor na okładce do linii Łukasza Okólskiego.
Jeszcze info ze strony:
W miarę, jak kolejne numery trafiać będą na listę gatunków wytępionych, stopniowo będą pojawiać się tutaj. Mamy nadzieję, że dzięki temu każdy zainteresowany będzie miał okazję zapoznać się z Kolektywem. Pamiętajcie jedynie, że te numery archiwalne, chociaż bywają fenomenalne, nie umywają się do najnowszego wydania.
Polecam zainteresować się i ściągnąć PDF-y.
—
Z innej beczki – nowy komiks startuje wkrótce, napisany jest cały plan i scenopis, rozrysowana część stron w miniaturkach, nic tylko brać się i rysować. Trochę spraw zleceniowych bierze niestety priorytet, muszę też zmajstrować angielską wersję strony. Jak niektórzy z Was już przewidzieli, historia będzie zawierała Kociaka i resztę ferajny. Będą też drwale. Całość w poziomych stronach w pełnym kolorze i prawdopodobnie raz w tygodniu. Kiedy? Bardzo niedługo.
W Warszawie
Wyjechałem z Wrocławia do wielkiej, głośnej i przestronnej stolicy. W związku z tym jest mi ciężko zaopatrzyć Was w komiks na czwartek, ale postaram się znaleźć jakiś fajny rysunek i wrzucić zdjęcie.
Wszystko mam nadzieję zostanie zrekompensowane w przyszłym lub następnym tygodniu, kiedy startuje nowa krótkometrażowa historia, która- jestem prawie pewien- ucieszy Was wszystkich.
Pozdrawiam!