Na ciepłych wznosząc się powietrza prądach. I rzeźba na końcu.
Zanim przejdziemy do nudnych faktów z życia, garść ciekawostek:
Szrama– czy wiecie, że jest sobie pewien koleś, który bardzo zapragnął napisać własny komiks? Zapragnął, napisał, znalazł rysowników, skończył materiał, wkrótce wydaje. Widać jak się chce, to można :). Ja biję brawo.
The Movie– czy wiecie, że jest sobie pewien koleś, który po tym jak padła mu strona z komiksem, przysiadł porządnie i w niecałe dziesięć lat postawił ją na nogi? Pozdro, Bele ;). The Movie znowu w akcji!
Maszynistka– pisałem już o tym blogu, ale to co ten koleś wyprawia z tuszem wpędza mnie w dziurę w ziemi i każe przezimować lato. Przy okazji- rysował okładkę do Szramy (link powyżej).
Aru– pewien utalentowany pan, który wielokrotnie tworzył komiksy przerywane po krótkim czasie trwania. Teraz zapowiada powrót z czymś większym i twardszym. Czy się uda? Kto wie. Życzę powodzenia :).
Szynszyla– głośno o nim ostatnimi czasy, więc się rozpisywał nie będę. Dość powiedzieć, że zajrzałem z ciekawości i ani się obejrzałem, jak przeczytałem całość. Dobra rzecz dla fana Wilq’a i 48stron.
Z innych wieści: moja kolekcja filmów animowanych na święta powiększyła się o Ratatouille. Jeszcze trochę i będzie imponująca.
Zaczął się dla mnie piekielny miesiąc sesji, bardzo możliwe, że dzięki temu pojawi się trochę filmów i postów ze zdjęciami projektów. Jeśli kogoś kręcą takie rzeczy. A skoro o tym mowa:
Arthas Sculpture by ~myszowor on deviantART
Moja próba rzeźby- Arthas, prezent podchoinkowy 🙂
Peace, guys.